Pomysł akcji narodził się z dnia na dzień, kiedy w mediach coraz częściej pojawiały się informacje o zwolnieniach, social media zdominowały informacje o upadających firmach i o ludziach, którzy zostaną bez pracy i bez szansy na pracę. Jednocześnie słychać było nieliczne głosy, że można coś zrobić, można ograniczyć inaczej koszty, można ludziom zaproponować niższe wynagrodzenie. Oni z chęcią je przyjmą, bo lepiej mieć jakąś pracę niż żadną.
Obecny czas to wielki sprawdzian współpracy i solidarności międzyludzkiej. Pracownicy liczą na swoich pracodawców, ale i oni liczą na swoich pracowników: że zrozumieją pewne posunięcia, że pomogą im, swoją postawą, przetrwać ten trudny czas.
Dlatego w ramach akcji #niezwalniajmy:
- Promujemy przykłady rozwiązań w zakresie ograniczania kosztów bez zwalniania pracowników
- Pokazujemy firmy, które szukają sposobów, by nie zwalniać pracowników, co nie oznacza, że nie wprowadzają one np. ograniczeń w wynagrodzeniach czy wymiarze pracy
- Szukamy pozytywnych przykładów z innych krajów
- Zastanawiamy się, jak inaczej można ograniczyć koszty, zachowując zespół
Pamiętajmy, że:
- Społeczeństwo bez pracy ograniczy istotnie zakupy i korzystanie z usług
- Firma z niewystarczającą liczbą pracowników jest mniej wydajna
- Można utracić cenny zespół, który z wielkim trudem był budowany, a powołanie go do życia na nowo może okazać się bardzo czasochłonne i kosztowne